Czy _duży_ (wciąż) może więcej_

Czy „duży” (wciąż) może więcej? Zmiany w przepisach o terminach płatności w transakcjach handlowych po 1 stycznia 2020 r.

Czy _duży_ (wciąż) może więcej_(1)Terminy płatności wynoszące ponad 100 dni, długie oczekiwania na płatność od strategicznego Klienta. To jest rzeczywistość wielu przedsiębiorstw w Polsce, w szczególności tych mikro, małych i średnich (dalej MŚP), którzy świadczą usługi, dostarczają towar, współpracują z największymi podmiotami na rynku. Pojęcie zatorów płatniczych i konsekwencje dla przedsiębiorców z nimi związane od dłuższego czasu stanowią temat rozgrzewający niejedną dyskusję pomiędzy przedsiębiorcami. Czy nowe przepisy mające przeciwdziałać tymże zatorom mają szansę sprawić, że stosunki pomiędzy MŚP, a największymi graczami będą oparte na równości stron?

Nowy rok przyniósł nam zmiany między innymi w zakresie przepisów, które mają na celu przeciwdziałanie zatorom płatniczym. Zostało to podkreślone już poprzez zmianę – na mocy przepisów ustawy nowelizującej z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych – samego tytułu ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (dawniej ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych – nowa nazwa obowiązuje od 1 stycznia 2020 r. wraz z wejściem w życie nowelizacji). Nowelizacja wprowadza zmiany w szeregu ustaw, a wszystkie mają skutkować trwałemu zlikwidowaniu procederu powstawania w MŚP zatorów płatniczych.

Choć ustawa nowelizująca wprowadza ciekawe zmiany również w innych ustawach (m.in. zmiana w kodeksie postępowania cywilnego wprowadzająca nową przesłankę do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym na podstawie dołączonej do pozwu umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego, dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku – w przypadku transakcji handlowych pomiędzy przedsiębiorcami, czy też zmiana upraszczająca wykazywanie interesu prawnego w postępowaniu zabezpieczającym przy dochodzeniu roszczeń z transakcji handlowych), to niniejszy artykuł ogranicza się do omówienia zmian w zakresie terminów płatniczych.

Dla właściwej interpretacji treści znowelizowanej ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych niezbędne jest odniesienie się do definicji legalnej poszczególnych rodzajów przedsiębiorstw. Treść ustawy odsyła jej czytelnika do ZAŁĄCZNIKA I ROZPORZĄDZENIA KOMISJI (UE) NR 651/2014 z dnia 17 czerwca 2014 r. W tymże rozporządzeniu znajdują się definicje mikro, małego i średniego przedsiębiorcy. Dla potrzeb nowelizacji istotny jest właściwie podział na MŚP i dużych. Zgodnie z przepisem, do którego odsyła ustawa, ”do kategorii mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw należą przedsiębiorstwa, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników i których roczny obrót nie przekracza 50 milionów EUR, lub roczna suma bilansowa nie przekracza 43 milionów EUR.” Pozostali to duzi przedsiębiorcy.

Co więcej, od 1 stycznia 2020 r. przy każdej transakcji handlowej duży przedsiębiorca będący dłużnikiem musi informować tego mniejszego wierzyciela, że posiada status dużego przedsiębiorcy (art. 4c znowelizowanej ustawy). Ten obowiązek informacyjny ma znaczenie dla treści stosunku prawnego transakcji handlowej, w tym w szczególności na termin płatności oraz wysokość odsetek za opóźnienie w zapłacie.

W obrocie gospodarczym można było zaobserwować jeszcze w starym roku wzmożoną korespondencję z prośbą o złożenie stosownych oświadczeń. Duże przedsiębiorstwa, chcąc przygotować się na wejście w życie nowelizacji niejednokrotnie występowały do swoich kontrahentów z wezwaniem do złożenia oświadczenia o swoim statusie przedsiębiorcy. W tym miejscu jednak warto podkreślić, że takie oświadczenia mają charakter właściwie wyłącznie informacyjny. Nawet bowiem jeśli MŚP złoży błędne oświadczenie o swoim statusie (w ogóle nie musi składać takiego oświadczenia) lub zmieni się jego kwalifikacja, to i tak nie zwalnia to co do zasady dużego przedsiębiorcy ze stosowania zapisów znowelizowanej ustawy (art. 4b).

Kluczowe dla celów nowelizacji wydają się jednak być przepisy wprowadzające zasady stosowania terminów płatności pomiędzy MŚP, a dużymi przedsiębiorstwami w transakcjach handlowych zawieranych między tymi podmiotami. I tak począwszy od dnia 1 stycznia 2020 r. w stosunkach pomiędzy MŚP, a dużym przedsiębiorca termin zapłaty określony w umowie nie może przekraczać 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi. Jeżeli termin zapłaty został ustalony inaczej, i tak wierzycielowi przysługują następujące odsetki:

  1. za okres po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia świadczenia przez wierzyciela i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego (lub do upływu 60 dni liczonych j.w.) – odsetki ustawowe,
  2. za okres po upływie 60 dni, liczonych j.w. – odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych.

 

Przepisy korzystne z punktu widzenia MŚP, stosowane są do umów zawartych od 1 stycznia 2020 r. Do umów zawartych przed 1 stycznia 2020 r. stosuje się stare przepisy w zakresie terminów zapłaty, z zastrzeżeniem różnic w wyliczaniu ewentualnych odsetek w przypadku dochodzenia roszczeń.

 

Trzeba również zwrócić uwagę, że znowelizowana ustawa wprowadza również ograniczenie zasady swobody umów poprzez wskazanie na uznanie za nieważne wszelkich postanowień umownych wyłączających lub ograniczających uprawnienia wierzyciela lub obowiązki dłużnika m.in. w zakresie stosowania terminów płatności (art. 13). Jakkolwiek takie wprowadzenie wyjątku od zasady swobody umów wydaje się „ratującym” sens postanowień tejże nowelizacji. Co więcej, z pewnością „mobilizujące” dla dużych przedsiębiorstw będzie również fakt, że kontrolę nad wykonywaniem przepisów ustawy oraz badaniem występowania nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych sprawuje Prezes UOKiK, którego ustawodawca wyposażył w środki dyscyplinujące (m.in. wysokie grzywny) duże przedsiębiorstwa przed stosowaniem dotychczasowych praktyk.

Za krok w dobrą stronę (choć wydaje się, że zdecydowanie zbyt zachowawczy) należy ocenić również zmiany w zakresie stawek rekompensaty za koszty odzyskiwania należności. Dotychczas kwota ta każdorazowo stanowiła równowartość 40 euro. Obecnie wysokość rekompensaty wynosi od 40 euro do 100 euro i uzależniona została od wartości dochodzonego świadczenia pieniężnego.

Podsumowując, należy wskazać, że znowelizowana ustawa z pewnością w wielu przypadkach ma szansę wyeliminować problem zatorów płatniczych w wielu MŚP. Jestem daleki od stwierdzenia, że zjawisko to zostanie całkowicie wyeliminowane, ale z pewnością treść przepisów daje mocny argument dla MŚP przy prowadzeniu negocjacji odnośnie warunków transakcji handlowej, w zakresie terminów płatności.

Adwokat Paweł Szadorski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *